Reklama.
Dyrektor radiowej Trójki, gdy pojawiły się pierwsze doniesienia o tym, co padło na antenie Programu III, sprawę nieco bagatelizował. Kiedy jednak zrobił się większy szum, Wiktor Świetlik musiał zareagować. Jak dowiedział się branżowy magazyn "Press", Wojciech Reszczyński został zawieszony za brak reakcji, gdy w jego audycji Władysława Bartoszewskiego nazwano "bydlakiem".
Kiedy ktoś mnie po pijaku obrzyga w autobusie, to nie jest obraza. To jest obrzydliwość. Nie każdy może mnie obrazić.