Reklama.
Co robił Marek Ch. przez kilka godzin w gmachu KNF, zanim siedzibę Komisji Nadzoru Finansowego odwiedzili agenci CBA? Opozycja twierdzi, że miał dość czasu na pozbycie się kompromitujących dokumentów. Jednak zapis z monitoringu tego nie potwierdza. W ciągu kilku godzin Marek Ch. ani razu nie podszedł do niszczarki – dowiedział się "Dziennik Gazeta Prawna".