Kobiety pistolety. Nieustraszone i nieobliczalne. Walczą z systemem, władzą i mieszczańską moralnością. Nie boją się bólu, pogróżek i kar. Działają wbrew prawu i obyczajom. Tworzą sztukę, choć są dyskryminowane i gnębione. Nic nie jest w stanie ich powstrzymać. Poznaj kobiety, które uwiera świat.
W pojedynkę albo w grupie. Słowem, gestem i ciałem. Metod walki jest wiele. Cel tylko jeden. Dojść do głosu, powiedzieć o bolączkach i problemach swojego kraju, zmierzyć się z władzą i szwankującym systemem. Odważnych kobiet nie brakuje na tym świecie. Ostatnio głośno było o dziewczynach z ukraińskiego punkowego zespołu Pussy Riot, którego uczestniczki zostały zatrzymane za wykonanie w Cerkwi antyputinowskiej piosenki. Za wyskok przeciwko władzy i odśpiewanie „Modlitwy punkowej” aktywistkom grozi nawet siedem lat więzienia. Od lutego sprawa nie schodzi z pierwszych stron gazet. Mimo że za zespołem wstawili się światowego formatu artyści, jak chociażby Sting, organizacja Amnesty International i czołowi przedstawiciele władz, wciąż nie wiadomo czy dziewczynom uda się uniknąć kary. Rosja ma surowe prawo, a wszelkie antyreżimowe głosy są tam karane podwójnie.
Punkowe dziewczyny są jednak nieustraszone. Mimo złego traktowania w areszcie i wielu nieprzyjemności, nie poddają się i odważnie manifestują swój stosunek do władzy. Historia Pussy Riot jest głośna i bardzo medialna, ale oczywiście walecznych kobiet, które głośno mówią to, co leży im na sercu jest znacznie więcej. Liza Umarova to czeczeńska piosenkarka, która w 2005 roku została dotkliwie pobita w Rosji. Atakujący mężczyźni byli zamaskowani, ale artystka nie ma wątpliwości kto stoi za całym wydarzeniem. Historia Umarowej to przykład na to, jak wiele można zdziałać tylko siłą woli.
Niezależna artystka, która w I wojnie Czeczeńskiej straciła dom i rodzinę, jest autorką piosenki „Ojczyzna”, która pod koniec lat 90tych była największym przebojem na Kaukazie. Nagrana w prymitywnych warunkach ballada jest opowieścią o wydarzeniach w Czeczenii. Piosenkarka opowiada w niej o bólu, niesprawiedliwości i okropnościach wojny. Mimo braku funduszy i trudności, jej piosenki często nagrywane są na telefon komórkowy, Umarova zdecydowała się wydać kolejną płytę. Znajdująca się na niej piosenka „Grozny- miasto bohater” nawołująca do pojednania na Kaukazie była jej kolejnym hitem. Rosnąca popularność piosenkarki nie podobała się jednak władzy, dlatego kilka dni temu uznana Czeczenka, która nie boi opowiadać się o niesprawiedliwościach konfliktu, poprosiła o azyl w Finlandii.
Umarova na własne życzenie zdecydowała się opuścić swoją ojczyznę. Czasami jednak artystki nie mają żadnego wyboru. Taka sytuacja spotkała młodą irańską aktorkę – Golshifteh Farahani, którą mogliśmy chociażby oglądać ostatnio w nagrodzonym Oscarem „Rozstaniu”. Farahani dostała zakaz powrotu do kraju, po tym jak we francuskim magazynie Le Figaro ukazała się naga sesja artystki i wywiad, w którym krytykuje podejście władzy do kobiet. Mimo dużego talentu i sukcesów, jakie osiąga w ostatnim czasie aktorka, rząd irański wydał polecenie, w którym zakazał jej występowania w kraju. Jej postawa została napiętnowana w mediach, a sama artystka zmuszona do opuszczenia ojczyzny.
Konflikty na tle obyczajowym, to również problem polskich artystów. Przykładem może być precedensowy proces Doroty Nieznalskiej po tym jak w 2003 w gdańskiej galerii Wyspa wystawiła swoją „Pasję”, która przedstawia ukrzyżowane genitalia. Artystka za obrazę uczuć religijnych została skazana na 6 miesięcy więzienia i wykonanie robót publicznych. W 2005 sąd apelacyjny uchylił wyrok i cały proces rozpoczął się na nowo. Sprawa ciągnęła się przez kolejne trzy lata i w efekcie skończyła się uniewinnieniem. Nie zmienia to jednak faktu, że przez ten czas artystka była na „cenzurowanym”, a jej kariera zatrzymała się w miejscu.
Niezależnie od tego, czy artystki żyją w totalitarnym państwie czy w kraju o silnych tradycjach religijnych, wszędzie mają odwagę powiedzieć "dość". Tak jak chociażby znana kubańska blogerka Yoani Sanchez czy przewodnicząca Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys. Odwaga jest kobietą.