Niektórym kurs na prawo jazdy wydaje się stratą czasu i pieniędzy, ale warto go odbyć. Nawet najdroższy kurs standardowy kosztuje mniej, niż może wynieść grzywna za jazdę bez uprawnień. Kosztu kursu zależny jest od regionu Polski, najtaniej można się wyszkolić w Białymstoku, najdrożej będzie w Warszawie, Szczecinie i Gdańsku.
Choć niektórzy lubią życie na krawędzi, to w tym przypadku nie ma co ryzykować – jazda bez prawa jazdy prędzej czy później skończy się grzywną do wysokości nawet 5 tysięcy złotych. A to i tak mało, bo jeśli wcześniej kierowcy cofnięto uprawnienia, to może trafić na 2 lata do więzienia, a jeśli stracił prawko za popełnienie przestępstwa drogowego to nawet 3 lata.
Zdecydowanie taniej jest zrobić badania, zapisać się na kurs i zdobyć swoje upragnione "lejce". Tym bardziej, że w całym kraju szkół nie brakuje i zwykle nie trzeba jeździć do innego miasta, żeby zapisać się na szkolenie. Warto jednak dokładnie sprawdzić oferty, bo ceny kursów nie są wszędzie jednakowe.
Ci, którzy mieszkają na ścianie wschodniej mają generalnie taniej. W Białymstoku jedna ze szkół uruchomiła zapisy na noworoczny kurs prawa jazdy kategorii B, który kosztuje 1250 złotych. Do tego trzeba jeszcze zrobić badania lekarskie, na miejscu w ośrodku lub na własną rękę. Koszt takich badań wynosi zwykle 200 zł.
Tylko trochę drożej jest w Lublinie. Tam ceny zaczynają się od 1590 złotych za kurs podstawowy. Co ciekawe, badania są już w cenie. Podobnie kosztuje kurs też na południu Polski, w Katowicach bez problemu można znaleźć szkołę, która zażąda od nas około 1600 zł za naukę jazdy samochodem osobowym.
Zdecydowania drożej jest w takich miastach jak Warszawa, Gdańsk czy Szczecin. Tu ceny kursów zaczynają się od około 1800 zł, a kończą nawet w okolicach 2,5 tysiąca. Przy czym regułą jest, że im krócej ma trwać szkolenie, tym więcej trzeba zapłacić. Standardowo kurs trwa od 5 do 7 tygodni, przyspieszony około trzech.
W tym czasie każdy kursant będzie poznawał teorię jazdy, przepisy ruchu drogowego czy w ogólnych zarysach budowę pojazdu. Prawodawca dopuszcza przystąpienie do egzaminu bez konieczności nauki teorii, więc jeśli ktoś woli sam poznawać tajniki przepisów i budowy auta, to może zaoszczędzić. Zwykle kursy "bez teorii" są tańsze o około 200-300 zł.
Natomiast każdy musi "usiąść za kółkiem" i spędzić za nim przynajmniej 30 godzin jazdy po ulicach, drogach i placach manewrowych. Te 30 godzin to wymóg ustawowy, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by wykupić dodatkowe jazdy. Koszt jednej waha się od 40 do 60 zł.
Oczywiście sam kurs to nie wszystko. Choć kończy się egzaminem wewnętrznym (zazwyczaj w cenie kursu, choć są wyjątki), to nawet jego zdanie nie daje prawa wyjechania na miasto bez instruktora. Koniecznym jest jeszcze zdanie egzaminu państwowego. Tu ceny są jednakowe w całej Polsce, egzamin teoretyczny kosztuje 30 zł, a praktyczny na kategorię B 140 zł.
Warunkiem przystąpienia do egzaminu praktycznego jest "zaliczenie teorii". Egzamin trwa 25 minut i składa się z dwóch części. W pierwszej (20 pytań) kursanci zmagają się z wiedzą ogólną, w drugiej (12 pytań) z wiedzy związanej ze zdawaną kategorią prawa jazdy - w przypadku kategorii B będzie to na przykład budowa samochodu osobowego.
Zdany egzamin teoretyczny ważny jest bezterminowo, więc do części praktycznej można później podchodzić niezliczoną ilość. Trzeba się liczyć jednak z tym, że każde kolejne podejście kosztuje 140 zł. Czasem warto wykupić kilka godzin dodatkowej jazdy i poćwiczyć to, co akurat nie poszło na egzaminie.
Na koniec mała uwaga – nawet zaliczenie części teoretycznej i praktycznej nie oznacza końca wydatków. Z dokumentami o zaliczonym egzaminie należy udać się do stosownego urzędu i złożyć wniosek o wydanie prawa jazdy. Taki dokument kosztuje około stu złotych. Dopiero z tym dokumentem w ręku można prowadzić samochód.