
To głośna sprawa ostatnich dni. Publiczne pranie brudów w rodzinie króla disco polo, które rykoszetem odbiło się na małej miejscowości w Wielkopolsce. Zarówno ona, jak i teściowie Zenona Martyniuka, którzy tu mieszkają, nagle zostali wciągnięci w coś, czego się nie spodziewali. – Dopóki syn Martyniuka nie zaczął rozrabiać, niektórzy nawet nie wiedzieli, że Ewelina jest jego żoną. U nas nikt się nie interesuje cudzym życiem – mówi jeden z mieszkańców.
– I bardzo dobrze, że to napisali, bo wyciągane jest ich nazwisko, i to pod złym kątem. To na nich spadło, w najgorszych snach na pewno się nie spodziewali się, że tak będzie. To jest bardzo dobra, normalna rodzina. To są dobrzy, bardzo gospodarni ludzie. Rodzice z klasą, na poziomie. Nigdy nie było z nimi żadnych problemów, zawsze, w razie potrzeby, można było na nich polegać. Ja będę stał murem za tą rodziną – mówi naTemat prezes Kółka Rolniczego w Russocicach.
Inni mieszkańcy mówią, że to nie jest rodzina, która szuka medialnego szumu. Wręcz przeciwnie. – Normalna, spokojna. Pilnuje swojego gospodarstwa. Na pewno nie chcieli takiego rozgłosu. Akurat nie ta rodzina! – słyszymy w Kole Gospodyń Wiejskich. I koło i kółko rolnicze działa tu bardzo prężnie. Mają ponad 130 członków.
Russocice w zderzeniu z pewnym stereotypem mogą jawić się jako niezwykła wieś. Wydaje się, że problemy rodzinne Martyniuków nie rozprzestrzeniają się tu lotem błyskawicy jak w ogólnopolskich tabloidach i internecie. I, przynajmniej dziś, naprawdę mało kogo obchodzą. W każdym razie wielu to mocno podkreśla.
Być może trudno uwierzyć, ale podobno niektórzy nawet nie zauważyli ślubu Daniela Martyniuka z 18-letnią Eweliną, o którym jesienią ubiegłego roku rozpisywały się tabloidy. – Z tym ślubem to nie było szczególnego rozgłosu. To jest normalna rodzina, która się z tym nie obnosi, nie chwali się – słyszymy. Ale przecież były zdjęcia? Internet pisał?
"Do nieprzyjemnego incydentu doszło w niedzielę 13 maja, około godziny 22:30. Wtedy to policjanci zostali poinformowani, że potrzebna jest interwencja w jednym z domów w gminie Władysławów. Funkcjonariusze otrzymali wiadomość, że z domownikami szarpie się i awanturuje pewien 28-latek. (...) okazało się, że miał przy sobie niewielką ilość marihuany.(...) Jak wiadomo – choć oczywiście nie potwierdza tego KKP w Turku – wspomniany 28-latek, spotykający się od jakiegoś czasu z nastoletnią mieszkanką gminy Władysławów, tegoroczną maturzystką, to syn jednego z najpopularniejszych muzyków nurtu disco polo". Czytaj więcej
