Wielu Polaków po tym, jak Krystyna Pawłowicz komentowała na Twitterze atak na Pawła Adamowicza, żądało jej usunięcia z Sejmu. Czy "nowe" miejsce na środowym posiedzeniu Sejmu jest dowodem, że PiS zmieniło podejście do swojej posłanki?
O "nowym" miejscu Krystyny Pawłowicz w Sejmie poinformował na Twitterze Krzysztof Berenda. Dziennikarz wstawił zdjęcie, na którym widać, że posłanka PiS nie siedzi już razem z innymi szeregowymi członkami PiS, a zajęła miejsce w części, gdzie siedzą członkowie rządu.
"W rządzie jest każdy kto chce", "No przecież mieli ją schować. Przynajmniej do czasu wyborów. To schowali w ławach rządowych", "Dostała awans za ostatnią aktywność na Twitterze", "Bo nie ma odwagi usiąść na swoim miejscu" – pisali pod postem Berendy.