Mateusz Morawiecki chciał zabłysnąć i przypomniał podczas wizyty w Wierzchosławicach słowa, które jego zdaniem miał powiedzieć przed laty Wincenty Witos. Problem w tym, Morawiecki przytoczył wypowiedź zupełnie innego polityka okresu międzywojennego.
Wincenty Witos był za to autorem innych słów, które także dziś są bardzo aktualne: "Musicie baczyć, aby nie wyzyskiwali waszej wiary ci, co Boga i Ojczyznę mają wciąż na ustach, ale sam fałsz i obłudę w duszy, co dla swoich prywatnych celów gotowi są nadużyć kościoła i ambony".