Piotr Gliński ma ostatnio problemy z odpowiadaniem na pytania. W czwartek zaliczył ucieczkę ze studia RMF FM po pytaniu Roberta Mazurka. W piątek posłanka Agnieszka Pomaska pokazała, że nie odpowiedział na pytanie o utrudnianie krytyki prasowej przez dyrekcję Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
"Minister Piotr Gliński przeciera kolejne szlaki unikania odpowiedzi na trudne pytania. Jak nie może wyjść ze studia, to odpisze, że źródła mu się nie podobają. Minister Kultury bez kultury" – napisała Agnieszka Pomaska na Twitterze.
Posłanka zapytała ministra między innymi o to, dlaczego dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej jawnie odmawia udzielenia informacji przedstawicielce mediów. Chodziło o dziennikarkę "Gazety Wyborczej" Esterę Flieger, na której pytania nie chciało udzielić odpowiedzi muzeum.
Pretekst? Wcześniej "GW" nie zamieściła sprostowania po jednym z poprzednich tekstów dziennikarki. Tyle że jak twierdzi gazeta, sprostowanie nie spełniało wymogów formalnych.
"Pytania zawarte w interpelacji Pani Poseł Agnieszki Pomaskiej oparte są na materiale 'Gazety Wyborczej', który zawiera nieprawdziwe informacje. W związku z tym informuję Pana Marszałka, iż nie będę odpowiadał na pytania oparte na informacjach pochodzących z niewiarygodnych źródeł" – tak odpowiedział Pomaskiej minister kultury.
Przypomnijmy: Piotr Gliński dokonał we wtorek ucieczki ze studia RMF. Nie chciał odpowiedzieć na pytanie Roberta Mazurka o to, dlaczego zmniejszono dotację dla Europejskiego Centrum Solidarności, mimo że wcześniej obiecano, że będzie ona wyższa. Gliński najpierw zasłaniał się śmiercią Pawła Adamowicza (ECS jest w Gdańsku).
Dziennikarz oczywiście nie kupił tej wymówki. W pewnym momencie Gliński nie wytrzymał, zamaszystymi ruchami odpiął mikrofon i wyszedł ze studia. Media obiegł też niefortunny dla ministra kultury kadr z tej rozmowy, na którym widzimy, jak Piotr Gliński pokazuje Robertowi Mazurkowi środkowy palec.