
Reklama.
– Powiedz mi, czemu ty chodzisz w spodniach, które wyglądają jak obdarte z piżamy – pytał na nagraniu prezes PiS tłumaczkę. – To jest moda, nowa moda – odpowiedziała kobieta. – Ja cię nie mogę – miał zareagować Jarosław Kaczyński.
Te słowa przypisała Kaczyńskiemu "Gazeta Wyborcza", pojawiają się także w stenogramie, który opublikował dziennik. Według Onetu jest jednak wątpliwe, czy to rzeczywiście słowa Kaczyńskiego. W momencie gdy pada ta puenta, nakładają się na siebie wypowiedzi dwóch osób. Jedna z nich mówi znane "ja cię nie mogę", a druga krótkie "tak". I według Onetu to partykuła, która nie trafiła do stenogramu, została wypowiedziana przez Kaczyńskiego. Nie "ja cię nie mogę".
Być może słynne już zdanie wypowiedział Grzegorz Jacek Tomaszewski, który także był na spotkaniu. Eksperci Onetu mają jednak wątpliwości co do całej wypowiedzi. – Skłaniam się raczej do potwierdzenia, że na początku pada słowo "tak" wypowiadane przez Jarosława Kaczyńskiego, ale nie jestem pewna reszty. W dalszej części równie dobrze może być "modę", a nie "mogę", co zgadzałoby się z kontekstem rozmowy – mówi jeden z nich.
"Gazeta Wyborcza" opublikowała dwie nagrane rozmowy Jarosława Kaczyńskiego – pierwszą w poniedziałek, drugą w czwartek. Obie dotyczą inwestycji na terenie spółki Srebrna. Prezes PiS na nagraniu tłumaczy, dlaczego spółka rezygnuje z budowy dwóch niemal 200-metrowych wież.
Słynne już "ja cie nie mogę" miało paść podczas pierwszej rozmowy.
źródło: Onet