Ks. Kazimierz Sowa miał być w piątek gościem spotkania w pod hasłem "Porozmawiajmy o wartościach" w Tarnobrzeskim Domu Kultury. Do Tarnobrzega zaprosiła duchownego europosłanka PO Elżbieta Łukacijewska. Gdy o udziale ks. Sowy w tym spotkaniu dowiedziała się krakowska kuria, błyskawicznie został wydany zakaz.
Dziennikarz zajmujący się tematyką społeczną, polityczną i kryminalną. Autor podcastów z serii "Morderstwo (nie)doskonałe". Wydawca strony głównej naTemat.pl.
Ks. Kazimierz Sowa już wcześniej brał udział w spotkaniach w ramach Klubu Obywatelskiego. Jego krytyczny stosunek wobec prawicowej władzy znany jest nie od dziś. Prywatnie jest bratem posła Marka Sowy z klubu Platforma Obywatelska - Koalicja Obywatelska. Udziału w debacie księdzu Sowie zakazał metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski.
Ks. Sowa w rozmowie z krakowską "Gazetą Wyborczą" potwierdził, że dotarła do mnie informacja o zakazie uczestnictwa w spotkaniu w Tarnobrzegu wydanym przez arcybiskupa Jędraszewskiego. – O taki zakaz miała wnioskować do arcybiskupa kuria sandomierska, której podlegają parafie w Tarnobrzegu – poinformował ks. Kazimierz Sowa.
Powodem wydania zakazu miało być to, że spotkanie miałoby charakter polityczny. Sam arcybiskup Jędraszewski w połowie marca brał udział w krakowskiej konferencji "Christianitas, a przyszłość Europy", którą wspólnie organizowały Grupa Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (należy do niej Prawo i Sprawiedliwość) oraz Archidiecezja Krakowska. W spotkaniu tym brał udział m.in. europosłowie PiS Ryszard Legutko czy Jacek Saryusz-Wolski. Ale co wolno arcybiskupowi...