– Policjanci zabezpieczają dane informatyczne, a także dokumenty finansowe – poinformowała w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" podinspektor Katarzyna Cisło z małopolskiej policji. Dodała, że nie wiadomo, jak długo potrwają prace związane ze zbieraniem dokumentacji.
Dokumenty, które obecnie zabezpiecza policja, przyjaciel byłego prezesa ks. Grzegorz Babiarz starał się siłą przejąć w poniedziałek. Towarzyszyli mu przy tym ochroniarze, wśród których był też były komandos GROM. Jeden z mężczyzn miał pchnąć obecną prezes stowarzyszenia Joannę Sadzik.