Jeśli poszukujemy na wakacjach czegoś więcej niż tylko leżenie brzuchem do góry na piasku, musimy się przygotować. Na szczęście rynek przewodników jest obszerny, więc prawie każdy znajdzie taki, który będzie pasował do jego podróżniczych gustów.
W księgarniach tradycyjnych i internetowych znajdziemy masę różnych kategorii przewodników. Jak mówi nam Agnieszka Majka, brand manager Bezdroży, podróżniczej odnogi wydawnictwa Helion: – Największym wzięciem cieszą się najprostsze przewodniki rekreacyjne. To te, które są najbardziej kolorowe, mają dużo zdjęć i mniejszą część opisową.
Oczywiście tych przewodników jest dlatego najwięcej. Czy oprowadzają nas po Polsce czy po innych krajach, czy pokazują nam miasta, czy naturę. Znajdziemy jednak też mnóstwo różnej maści przewodników bardziej wyspecjalizowanych.
Dla globtroterów
Taką kategorią są np. przewodniki dla zaawansowanych podróżników. – Przewodniki dla globtroterów kierowane są do osób chcących otrzymać więcej informacji. To często na przykład ludzie, którzy podróżują w pojedynkę – mówi Agnieszka Majka z Bezdroży.
Najbardziej kultową pozycją, którą poleca wielu zaawansowanych podróżników, jest seria Lonely Planet. Stworzyło ją małżeństwo, Tony i Maureen Wheelerowie, które za wszystkie pieniądze jakie mieli, udali się w podróż poślubną na kilkumiesięczną tułaczką przez Europę i Azję. "Spłukani i szczęśliwi" – jak czytamy na stronie wydawnictwa – napisali swój pierwszy przewodnik na podstawie zebranych doświadczeń. Obecnie to szanowana marka, która rzetelnie oprowadzi nas po różnych zakątkach świata.
Polacy co raz częściej poszukują przewodników do miejsc poza wytyczonymi szlakami. Grażyna Płatała, kierowniczka księgarni Sklepu Podróżnika, mówi nam, że co raz bardziej popularne stają się takie kierunki jak np. Azja Centralna czy Patagonia.
Dla aktywnych, fanów książek i bywalców salonów
W ofercie księgarń znajdziemy także co raz więcej przewodników dla aktywnych. Oprócz tych najpopularniejszych – dla rowerzystów – jest także sporo książek pokazujących nam jak spędzić czas w Polsce i na świecie np. na motorze czy pod żaglami. Poszukujący większej ilości adrenaliny mogą sięgnąć po przewodnik dla miłośników sportów ekstremalnych.
Jedną z kategorii przewodników mogą być nawet popularne powieści, których akcja dzieje się często pośród murów realnych miast. Pisaliśmy o tym, jak książki Dana Browna, Stiega Larssona, czy Biblia stają się inspiracją dla podróży. Powstają też specjalistyczne przewodniki, które kierują nasze kroki na szlaki, którymi podążali bohaterowie książek jak np. "Paryż śladami pisarzy" Jeana-Paula Caracalli, czy "Śladami thrillerów Dana Browna" Olivera Mittelbacha.
Coraz bardziej popularnymi przewodnikami są też te lajfstajlowe. Pokażą nam gdzie zobaczyć ciekawe, ale mało popularne galerie, gdzie zjeść najlepsze przysmaki drogich restauracji, czy które awangardowe domy mody odwiedzić. Tu króluje "Wallpaper* City Guide". Jest on przygotowywany pod marką ekskluzywnego magazynu zajmującego się dizajnem, rozrywką i modą.
"Wallpaper* City Guides" starają się pokazać miasta nie od strony popularnych zabytków, ale tak, jak widzą je tubylcy-bywalcy. Znajdziemy tam najlepsze knajpy i galerie, ale także szczegóły, które przykuły oko obytych na salonach świata autorów. Skierowane są do zupełnie innej grupy, niż backpackersi – kierowniczka księgarni Sklepu Podróżnika przyznała, że ta pozycja w ogóle się u nich nie sprzedawała.
Dla podłączonych do sieci
Oczywiście w erze internetu wielu woli skorzystać z tego, co możemy znaleźć w sieci. Książkowa forma przewodników nie dla wszystkich jest bowiem wygodna. Klienci księgarni zwracają dużą uwagę na praktyczność przewodników. Agnieszka Majka z Bezdroży, mówi nam, że klienci czasem zwracają książki, które nie odpowiadają im rozmiarami, wagą, czy formą łączenia kartek. Także Grażyna Płatała ze Sklepu Podróżnika wyjaśnia, że oprócz treści, również forma przewodnika jest istotna dla klienta. A w internecie nie musimy się o to martwić.
Porady możemy uzyskać np. na tripadvisor.com. To społecznościowa sieć podróżników. Zamieszczają oni zdjęcia i recenzje hoteli, restauracji i atrakcji w różnych miejscach świata. Dzięki dobrej wyszukiwarce łatwo rozeznamy się gdzie warto, a gdzie nie spać, jeść i co zobaczyć.
Niezłym źródłem informacji jest też wikitravel.org. To tworzona na zasadzie podobnej jak wikipedia strona dla podróżników. Choć miejscami ma spore luki, szczególnie w wersji polskiej, to jej angielska edycja to kopalnia wiedzy. Ma już ponad 26 tys. stron.
Dobrym rozwiązaniem może być też klasyczny przewodnik, ale przycięty do formy e-booka na smartfon albo czytnik. Na przykład "Zamki i warownie Jury Krakowsko-Częstochowskiej" to głównie mapa, ale także sporo informacji o zwiedzanych miejscach. Sporo elektronicznych przewodników, które są po prostu przerobionymi książkami, znajdziemy też na stronie e-przewodniki.pl. Wersję na czytnik wypuszcza także Lonely Planet.
A jak Wy przygotowujecie się do podróży? Korzystacie z przewodników, czy może wystarczają Wam rady znajomych i rodziny?