Były fajerwerki, szampan bezalkoholowy i mieszkańcy, którzy nie mogli doczekać się otwarcia nowego mostu na Dunajcu. Zjechało mnóstwo samochodów, rozległ się ryk klaksonów. Tak bezpartyjny i niezależny prezydent Nowego Sącza o północy otwierał most. Dwa dni przed oficjalnym otwarciem, w którym wstęgę ma przecinać m.in. Beata Szydło.
To była nieprawdopodobna akcja w nocy ze środy na czwartek, którą żyje całe miasto. W internecie są nagrania, zdjęcia, w mediach społecznościowych mieszkańcy biją brawo. "I to jest otwarcie! Brawo dla prezydenta", "Genialne z tym otwarciem o północy!", "Bomba" – piszą.
– Słyszałem, że pojawiło się kilkaset samochodów, ludzie wiwatowali, palili race, trąbili. To było bardzo spontaniczne zachowanie, które pokazało, jak bardzo była to wyczekiwana inwestycja. Moja żona pracuje po drugiej stronie rzeki, rano do mnie dzwoniła. Mówi, że o niczym innym w pracy się nie rozmawia, tylko o moście. Ludzi ogarnęła euforia, że otwarto go tak niespodziewanie – mówi nam radny Krzysztof Ziaja z Koalicji Nowosądeckiej.
Sam też rano przejechał nowym mostem: – Trasę, której pokonanie zajmowało mi godzinę, dziś przejechałem w 15 minut. Różnica jest potężna.
"Ludzie przyjechali spontanicznie"
Pod adresem prezydenta w sieci płyną wielkie gratulacje i podziękowania. – Pan prezydent to normalny gospodarz, który trzeźwo myśli. Na przykład nie ma kierowców, korzysta ze swojego samochodu. Byłoby niegospodarnością, gdyby czekał nawet dwa dni z otwarciem tylko po to, by odbyły się oficjalne uroczystości – uważa radny.
A wszystko przez to, że kilka godzin wcześniej, około 17.00 8 maja, prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel ogłosił na swoim profilu na Facebooku:
"Drodzy Sądeczanie, właśnie zakończyłem ostatnie ustalenia dotyczące nowego mostu na Dunajcu. Oficjalne otwarcie odbędzie się w sobotę, ale ponieważ każda godzina utrudnień w ruchu jest dla nas ciężarem, podjąłem decyzję, aby uruchomić most już dziś o godz. 24:00 (o północy)".
– Prezydent miał tylko symbolicznie przestawić barierki. To, że mieszkańcy tak się ucieszą, przerosło jego oczekiwania. Nie spodziewał się takiej liczby osób. Ludzie przyjechali spontanicznie – mówi nam Monika Zagórowska z biura prasowego Urzędu Miasta.
Opowiada, że to mieszkańcy sami się tak zorganizowali. – To oni przynieśli bezalkoholowego szampana, puszczali fajerwerki. Po prostu w ten sposób chcieli uczcić chwilę, kiedy będą mogli już jeździć po moście – mówi.
Ma być biskup, Beata Szydło...
Most heleński to jedna z najważniejszych przepraw w Nowym Sączu. Jego budowa trwała od 2017 roku, na miejscu starego, wyburzonego mostu.
Uroczystość oficjalnego otwarcia ma się odbyć w sobotę 11 maja. Most ma poświęcić biskup Diecezji Tarnowskiej ks. bp dr Andrzej Jeż. Wstęgę ma przecinać Beata Szydło oraz wojewoda małopolski Piotr Ćwik i marszałek województwa małopolskiego Witold Kozłowski. Mają też być parlamentarzyści i wielu innych gości.
Przez most ma przejechać grupa rekonstrukcyjna z komendantem Piłsudskim, ma być wiele atrakcji dla dzieci. Patrząc na program uroczystości, będzie się działo.
Ludomir Handzel nieco jednak uprzedził oficjeli i internauci szybko znaleźli używanie. "Nie poczekano na Beatę Szydło?", "Utarł innym nosa", "Szydło przyjedzie otwierać otwarty most" – komentują.
Już wcześniej wielu wyrażało swoją niechęć na samą myśl o jej wizycie. "A co ona ma do naszego mostu?", "Oczywiście będzie gadać, że to dzięki niej i reszcie rządu? Przed wyborami na prezydenta miasta też ciągle przyjeżdżali" - komentują mieszkańcy na profilu FB Sądeczanin.
W PiS zaskoczenie
W mieście nie wszystkim jednak nocne otwarcie się spodobało. Radna PiS Teresa Cabala przyznaje, że była bardzo zaskoczona. O niczym nie wiedziała. – Córka wracała w nocy. Zapytała, czy wiem, że most jest otwarty. Nie wiedziałam. Z urzędu wyszłam o 19.00 i nie było żadnej informacji na ten temat. Ale pan prezydent lubi zaskakiwać, więc i tym razem nas zaskoczył. W tak wielkiej tajemnicy otworzyć most? W nocy? – mówi naTemat. Nie chce nawet tego komentować.
Zastanawia się, po co w takim razie oficjalne otwarcie w sobotę. – Według mnie, jeśli oficjalne otwarcie mostu jest wyznaczone na 11 maja i tę datę prezydent przekazał do mediów, jest ona również na zaproszeniach, także do wszystkich radnych, to ja nie rozumiem, dlaczego otwarcie nastąpiło o północy. Tym bardziej, że dziś nie odczuwa się tego, że most został otwarty – twierdzi.
Jej zdaniem umniejsza to wagę sobotniego wydarzenia: – Bo przecinamy wstęgę na czymś, co już jest w eksploatacji.
Zgrzyt? Radny Koalicji Obywatelskiej Grzegorz Fecko, twierdzi, że nie. Co innego otworzyć przed mieszkańcami, co innego otworzyć oficjalnie i pobłogosławić przez duchownego. Jedno z drugim nie ma nic wspólnego. – Ja już w niedzielę namawiałem prezydenta, by - jeśli jest taka możliwość – wcześniej otworzyć most. Dobrze, że go otworzono, ale ja nie odpalałbym fajerwerków o północy. Nie robiłbym też zdjęć, żeby zaistnieć. Pamiętajmy, że to inwestycja w większości zrealizowana przez poprzednią kadencję reaguje.
Podkreśla, że on sam celebracji takich wydarzeń przez samorządowców nie uznaje i w otwarciach nie uczestniczy.
Prezydent zdecydował, że nie chce czekać
Gdy Ludomir Handzel zamieścił komunikat na Facebooku, informacja, jak mówi nam Monika Zagórowska, w ciągu kilku minut zaczęła roznosić się po internecie w niesamowitym tempie. – Prezydent zdecydował, że nie chce czekać do soboty, żeby oficjalnie otworzyć most, ponieważ każdy dzień dla mieszkańców drugiej strony rzeki to olbrzymia uciążliwość.
– Myślę, że dla Sądeczan każda godzina jest ważna i cieszę się, że nawet o te dwa dni możemy skrócić cierpienia nas wszystkich – mówi Ludomir Handzel. – Widać to po ilości osób, które tu przyszły, mimo tak późnej pory, że to dobra decyzja. Myślę o maturzystach, którzy musieli dojeżdżać na egzaminy z Heleny, myślę o tych osobach, które codziennie stały w korkach paląc niepotrzebnie paliwo, tracąc czas, denerwując się – dla nich każda godzina bez mostu była problemem. Dlatego jeśli można było otworzyć przejazd, zrobiliśmy to.
Ot tak. Na razie dwa pasy z czterech, ale mieszkańcy i tak są wniebowzięci. – Oczywiście oficjalne uroczystości i symboliczne przecięcie wstęgi odbędzie się w sobotę 11 maja – zapewnia Monika Zagórowska. Prezydent ma wtedy wygłosić przemówienie.
Polityczny kontekst?
Prezydent Handzel wygrał ostatnie wybory samorządowe z żoną posła Arkadiusza Mularczyka. Dla PiS była to wielka porażka. "Wygrał prezydenturę w tym mieście z całą machiną partyjną PiS. Na dodatek w regionie, w którym partia rządząca cieszy się największym poparciem w całej Polsce" – pisaliśmy w naTemat. On sam mówił nam, że wygrał jako kandydat niezależny, który łączył, a nie dzielił.
Iwona Mularczyk jest dziś przewodniczącą Rady Miasta. Kilka dni temu poseł napisał do niej oficjalne pismo z prośbą o nadanie innemu z mostów imienia Lecha i Marii Kaczyńskich. Pisaliśmy o tym .tutaj.
Czy nocne otwarcie można traktować za polityczny przytyk pod adresem Beaty Szydło i PiS w ogóle? Radny Krzysztof Ziaja: – Nie należy doszukiwać się tu podłoża politycznego. Jakaż tu polityka? Oficjalnie też trzeba dokonać otwarcia. Są ludzie, którzy przyczynili się do tego, że ten most powstał. Wszyscy powinni w nim uczestniczyć. To będzie hołd za ich pracę.