Tygodnik "Do Rzeczy" w powyborczym wydaniu publikuje artykuł, w którym opisuje jak wygląda życie prezesa PiS, gdy ten akurat nie zajmuje się polityką. Ponoć Jarosław Kaczyński uchodzi wśród znajomych za duszę towarzystwa, a dla swoich przyjaciół zawsze znajdzie czas.
Według prawicowego tygodnika prezes Kaczyński często, zamiast kierować się wprost do domu, chętnie wybiera się na spotkania ze znajomymi, z których czasem zdarza mu się wracać nawet parę godzin po północy. W towarzystwie o prezesie mówi się, że jest "lwem salonowym" oraz "duszą towarzystwa". "Wbrew pozorom nie jest odludkiem i samotnikiem" – napisało "Do Rzeczy".
Kaczyński uchodzi również za niezwykle zabawną osobę. Minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński przytoczył nawet jedną z anegdot, w której prezes miał niewinnie zażartować sobie z "lekko podpitego rolnika". Dodał również, że wypady towarzyskie szefa PiS są "czasem totalnego luzu".
Jak czytamy w artykule, Jarosław Kaczyński ceni sobie długie wieczorne rozmowy telefoniczne z prezesem TVP Jackiem Kurskim i podobno bardzo lubi premiera Mateusza Morawieckiego, choć uważa, że ten "zbyt wolno uczy się polityki".
Prezes Kaczyński uwielbia spędzać również czas ze swoją rodziną – siostrzenicą Martą Kaczyńską i jej trójkę dzieci.
Wcześniej Kaczyński był już znany z urządzania sobie wędkarskich wypadów z kolegami oraz zamiłowania do spacerów po górach. Polityk udzielił niedawno wywiadu w "Pytaniu na śniadanie", w którym opowiedział m.in. o swoich ulubionych potrawach, miłości do zwierząt, a także przyjaźni z prezes Trybunału Konstytucyjnego Julią Przyłębską.