
Reklama.
W poniedziałek faworyt do fotela premiera oświadczył, że Brytyjczycy nie będą w stanie uniknąć twardej granicy z sąsiadującą Irlandią oraz ceł w wymianie handlowej w przypadku wyjścia z UE bez wcześniejszego porozumienia. W wywiadzie dla BBC polityk przyznał, że cała sytuacja nie zależy tylko od Wielkiej Brytanii.
Johnson podkreślił też, że nie wierzy, aby jego państwo wyszło z Unii bez zawarcia żadnej umowy. – Upewnię się, że mamy plan, który przekona naszych europejskich przyjaciół i partnerów do tego, że jesteśmy całkowicie poważni, jeśli chodzi o opuszczenie wspólnoty – zaznaczył.
W rozmowie z dziennikarką BBC polityk odmówił jednak odpowiedzi na pytanie dotyczące skandalu wokół jego ostatniej kłótni ze swoją 24-letnią partnerką Carrie Symonds – jego sąsiedzi byli zaniepokojeni całą sytuacją do tego stopnia, że zmuszeni byli wezwać do mieszkania Johnsona policję.
Oprócz byłego burmistrza Londynu o stanowisko następcy Theresy May zaciekle walczy również obecny minister spraw zagranicznych Jeremy Hunt. Według sondaży ma on jednak zdecydowanie mniejsze szanse na objęcie funkcji brytyjskiego szefa rządu – Boris Johnson jest zdecydowanym faworytem.
źródło: BBC