Przed wrześniowymi premierami Apple emocje, szczególnie na portalach poświęconych producentowi, sięgają zenitu. Co-gdzie-kiedy, jak będzie wyglądać, czy będzie konkurencyjne, jakie nowości zaprezentują – użytkownicy sieci przerzucają się zdjęciami kolejnych podzespołów nowego iPhone'a, informacjami o mini iPadzie czy Apple TV.
Ten szał niektórych pochłania. Inni jednak obracają wszystko w żart. Tak jest z reklamą-parodią nowego iPhone'a 5, który według autorów ma przypominać lustrzankę. Jak tłumaczy jeden z "pracowników Apple", projektując nową wersję telefonu twórcy zdali sobie sprawę z tego, że iPhone używany jest przede wszystkim do robienia zdjęć potrawom, które zjadamy w samotności oraz zamieszczania ich na portalach społecznościowych w oczekiwaniu na pozytywne komentarze.
Wszystko okraszone jest groteskowym stwierdzeniem, że iPhone to narzędzie, które ukryć ma naszą nieporadność społeczną i stworzyć iluzję kontaktów z innymi ludźmi. "Są smutni i samotni, więc robią zdjęcia, by stworzyć iluzję szczęśliwego i spełnionego życia. Robiąc zdjęcia nowym iPhonem nikt nie będzie podejrzewał, że budzisz się w nocy zastanawiając się, dlaczego nie jesteś szczęśliwy".