Donald Tusk wystąpi w piątek wieczorem w "Faktach po faktach" w TVN24. Może to oznaczać jedno: znów dostanie się partii aktualnie rządzącej w Polsce. Nieuchronnie zbliżają się bowiem wybory, prezydent USA odwołał wizytę w naszym kraju, a na obchody 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej Tusk nie dostał zaproszenia jako szef Rady Europejskiej.
REKLAMA
Szef Rady Europejskiej wystąpi w "Faktach po faktach" o godz. 19:25 w piątek. Donald Tusk ma dobry powód, by znów dać prztyczka "dobrej zmianie". Przypomnijmy, że w związku z obchodami 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej doszło do zamieszania z zaproszeniem Tuska na uroczystości.
Szef Rady Europejskiej nie został zaproszony jak przewodniczący tej instytucji, bo – jak wyjaśnił prezydencki minister Krzysztof Szczerski – Polska zaprasza tylko szefów państw. Szybko jednak zmienił wersję tłumaczenia, gdy zorientował się, że zaproszenia wysłano do szefów ONZ czy NATO.
Można także spodziewać się, że Donald Tusk poruszy temat odwołanej wizyty Donalda Trumpa, kampanii nienawiści wymierzonej organizowanej w Ministerstwie Sprawiedliwości czy zbliżających się w Polsce wyborów parlamentarnych.
Tusk kilka razy komentował już w tym roku polskie sprawy – w zawoalowanym, aczkolwiek krytycznym tonie wobec partii rządzącej. Do najsłynniejszego wystąpienia doszło na Uniwersytecie Warszawskim w Auditorium Maximum, głośnego także za sprawą antykościelnej mowy Leszka Jażdżewskiego, która poprzedziła wykład szefa RE.
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!