
"Pamięć i przestroga" – na tych hasłach, towarzyszących obchodom 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej, zostało zbudowane przemówienie Andrzeja Dudy. Prezydent Polski przestrzegał także przed rosyjską agresją, wobec której powinno się stawać w twardej opozycji.
REKLAMA
Andrzej Duda zaczął od przywitania i złożenia hołdu kombatantom walczącym o wolność świata na różnych frontach II wojny światowej. Bardzo dużą część swojego wystąpienia prezydent poświęcił kwestii pamięci o tamtych mrocznych wydarzeniach.
– Ktoś młody, ktoś o aroganckim podejściu do życia, powie: po co o tym pamiętać? – zaczął Andrzej Duda przed zacytowaniem fragmentu ballady z filmu "Prawo i pięść", napisanych przez Agnieszkę Osiecką.
"Dzieci urodzą się nowe nam. I spójrz: będą śmiać się, że my znów wspominamy ten podły czas, porę burz" – cytował "Nim wstanie dzień" Andrzej Duda. – Pamiętamy i będziemy pamiętać z wdzięczności dla tych, którzy walczyli. Tych, którzy oddali swoje życie dla wolnego świata – podkreślał prezydent.
Cześć i chwała bohaterom
Andrzej Duda poświęcił sporą część swojego przemówienia na przypomnienie tragicznych losów Polski w czasach niemieckiej i radzieckiej okupacji.
Andrzej Duda poświęcił sporą część swojego przemówienia na przypomnienie tragicznych losów Polski w czasach niemieckiej i radzieckiej okupacji.
– Naród polski, do którego ja należę jest jednym z takich narodów. To u nas 1 września 1939 r. zaczęła się II wojna światowa od ataku na strażnicę wojskową na Westerplatte, a jednocześnie od ataku na śpiące miasto. Miasto, w którym nie było żadnych instalacji wojskowych. Niewielkie polskie miasto Wieluń, gdzie 1200 osób zginęło praktycznie natychmiast – mówił Duda, który w niedzielę rano rozpoczął rocznicowe obchody od wizyty w Wieluniu.
– Polscy żołnierze mieli ten przywilej, że na Bramie Brandenburskiej mogli zatknąć biało-czerwoną flagę. Nie byliśmy jednak beneficjentami tego wielkiego zwycięstwa. Znaleźliśmy się pod inną okupacją. II wojna światowa w kontekście politycznych skutków skończyła się w Polsce dopiero w roku 1989 r. – stwierdził Duda.
Przestroga
Na koniec wystąpienia, Andrzej Duda przestrzegł przed powtórką tamtych wydarzeń. Mówił o rosnących nastrojach imperialistycznych Rosji, ostrzegał przed zbyt miękkim traktowaniem takich sytuacji jak ataki na Gruzję czy agresja we wschodniej Ukrainie.
Na koniec wystąpienia, Andrzej Duda przestrzegł przed powtórką tamtych wydarzeń. Mówił o rosnących nastrojach imperialistycznych Rosji, ostrzegał przed zbyt miękkim traktowaniem takich sytuacji jak ataki na Gruzję czy agresja we wschodniej Ukrainie.
– Musimy być zdecydowani, bo to jest nasza odpowiedzialność przed społecznościami Europy i świata. Żeby nigdy nie doszło do ponownej agresji. By dramat II wojny światowej nigdy się nie powtórzył – podkreślał.
