
Reklama.
Zdjęcie, na którym widać wyborczy baner polityka PiS Jarosława Zielińskiego, umieścił na swoim Twitterze jego autor Tomasz Cimoszewicz z Platformy Obywatelskiej. "Chcecie zobaczyć gatunek zagrożony? Zieliński i jego billboardy na terenach Natura 2000 i Lasów Państwowych. Hajnówka, Knyszyn i pewnie tak w całym województwie. Wiceminister MSWiA. Nadużycie jakich mało" – napisał.
– Jest jeszcze jeden taki duży billboard, stoi przy ogrodzeniu Rezerwatu Szafera. Równie gigantyczny stoi także na terenie Lasów Państwowych pod Knyszynem – mówi w rozmowie z naTemat Cimoszewicz.
Sprawą i możliwościami promowania kandydatów na terenie Lasów Państwowych, zainteresował się dziennikarz radia TOK FM Jakub Medek. O tę kwestię na Twitterze zapytał Krzysztofa Trębskiego (głównego specjalistę w Zespole ds. Mediów Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych) oraz Annę Malinowską (rzeczniczkę Lasów Państwowych).
"Krzysztof Trębski, Anna Malinowska – LP tak z dobrego serca wiceministrowi powierzchni użycza, czy może wiceminister płaci? I czy inni kandydaci też tak mogą?" – napisał.
Na wpis zareagowała rzeczniczka Lasów Państwowych, która napisała "sprawdzę". Kilka godzin później miała już gotową odpowiedź. "Ponoć nadleśnictwo ma umowę z biurem poselskim, odbywa się to na zasadzie odpłatności. Inni też mogą" – wyjaśniła.
To nie pierwszy raz, kiedy w sieci pojawiają się zdjęcia pokazujące nietypowe działania polityków PiS w trakcie tej kampanii. Fotoreporterzy "Dziennika Łódzkiego" w archikatedrze w Łodzi znaleźli rozłożone na ławce ulotki wyborcze kandydata PiS Waldemara Budy.