Reklama.
Wiele osób zastanawia się, jaki PiS ma cel w tym, żeby zarządzić tak długą przerwę w obradach Sejmu. Marszałek Elżbieta Witek podjęła decyzję, że posłowie wrócą do pracy dopiero dwa dni po wyborach parlamentarnych. Zdaniem Romana Giertycha politykom prawicy chodzi o funkcję Zbigniewa Ziobry.