
1. Kim są Kurdowie
Te jeden z największych narodów na świecie, który nie ma swojego państwa. Region, w którym żyją, zwany Kurdystanem, obejmuje południowo-wschodnią Turcję, północno-wschodnią Syrię, północny Irak, północno-zachodni Iran oraz południowo-zachodnią Armenię.
2. Dlaczego Kurdowie nie mają swojego państwa
O własne państwo walczą od lat 20. ubiegłego wieku. Po I wojnie światowej Zachód dał im taką nadzieję. Traktat w Sèvres z 1920 roku ustanawiał autonomię dla Kurdów, Turcja zaś zobowiązywała się do respektowania ich praw. W jednym z artykułów była też mowa o możliwości uzyskania niepodległości, za zgodą społeczności międzynarodowej.
3. Odwieczny problem Kurdów w Turcji
Kurdowie stanowią około 20 proc. mieszkańców Turcji, ale niemal przez cały XX wiek nie byli uznani za mniejszość narodową. Od początku doświadczali dyskryminacji i prześladowań. Nie wolno im było nosić tradycyjnych strojów, ani – do 1991 roku – używać swojego języka. Nie nazywano ich Kurdami, tylko "tureckimi góralami". Torpedowano próby zakładania partii, wsadzano polityków do więzień. Prześladowania odczuli dziennikarze, nauczyciele, prawnicy i wielu innych.
4. Jaki był stosunek Erdogana do Kurdów
5. Dlaczego Kurdowie w Syrii niepokoją Erdogana
Przed wojną domową Kurdowie stanowili 10 proc. mieszkańców kraju i byli największą mniejszością narodową. Główna kurdyjska Partia Unii Demokratycznej (PYD) w Syrii była blisko powiązana z PKK, a nawet przez nią szkolona.
"Autonomiczny region Rojava („Syryjski Kurdystan”) jest jednym z niewielu jasnych punktów na tragicznej mapie syryjskiej rewolucji. Kurdowie przegonili agentów Assada w 2011 i mimo wrogości sąsiadów Rojava pozostała prowincją właściwie niepodległą. Więcej: jest polem niezwykle doniosłego eksperymentu demokratycznego". Czytaj więcej
6. Jak Kurdowie zostali sojusznikiem USA
Pomogli walczyć z ISIS. Nikt nie znał tego terenu tak jak oni. "Udowodnili, że byli jednymi z najbardziej skutecznych bojowników w walce z Państwem Islamskim. " – pisze CNN.
7. Dlaczego Trump zdradził Kurdów
Amerykańskie wojska zostały w Syrii, by dalej wspierać walkę z ISIS. Ale też, jak zauważa CNN, by nie dopuścić do inwazji Turcji, która już nie kryła, jak bardzo nie podoba jej się zaangażowanie Kurdów w północnej Syrii. I już dawno zaczęła Kurdom grozić.
"Bezpośrednia akcja militarna przeciwko terytorium pod zarządem kurdyjskiej milicji otwiera nowy front w wojnie domowej w Syrii. Ankara atakuje sprzymierzonych ze Stanami Zjednoczonymi Kurdów, w czasie gdy stosunki Turcji z Waszyngtonem są na ostrzu noża". Czytaj więcej
8. Dlaczego Erdogan zaatakował Kurdów
9. Czy może odrodzić się ISIS
10. Reakcje świata
Szok, niedowierzanie, wściekłość. Zaskoczony był nawet Pentagon i Departament Stanu. Mnóstwo amerykańskich polityków, w tym sami Republikanie, nie może uwierzyć w to, co zrobił prezydent USA.