
Marcin Święcicki, poseł Platformy Obywatelskiej i były prezydent Warszawy, w felietonie zastanawia się jak pogodzić katolickie wartości chrześcijańskie z tymi ludzkimi w kontekście sprawy związków partnerskich i in vitro. I jednoznacznie stwierdza – te dwie rzeczy trzeba uregulować zgodnie z powszechną etyką.
Znałem parę, u której po śmierci jednego z partnerów zjawiła się po spadek daleka rodzina, która od lat nie utrzymywała kontaktu "z tym pedałem", a teraz wyrzuciła na bruk jego życiowego partnera.
Porównywanie przez ministra Jarosława Gowina mrożenia do zabijania jest więc nieporozumieniem. Mrożenie umożliwia wykorzystanie drugiego zarodka, jeśli pierwszy jednak się nie przyjmie, a także kiedy rodzice zapragną drugiego czy trzeciego dziecka. Mogą też anonimowo pozostawić swe zarodki dla tych par, które nie mogą mieć w ogóle własnych zarodków.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"

