Piłkarski świat jest pod wrażeniem wtorkowego wyczynu Roberta Lewandowskiego, który w meczu Bayernu Monachium z Crveną Zvezdą strzelał gola za golem, dzięki czemu Bawarczycy świętowali zwycięstwo. Na ziemię postanowił sprowadzić go jednak jego kolega z reprezentacji Wojciech Szczęsny. I zrobił to w mistrzowskim stylu.
"Pfffff, wielka sztuka... Ja mam kolegę, który strzelił kiedyś 5 bramek w 9 minut, więc nie chwal się tak" – napisał pod zdjęciem. Kim jest ten kolega? To... Robert Lewandowski, który w meczu z VfL Wolfsburg w 2015 roku wszedł na boisko z ławki rezerwowych i w dziewięć minut strzelił wspomniane pięć goli. Komentarz Szczęsnego tak rozbawił fanów Lewandowskiego, że dostał ponad sześć i pół tysiąca polubień.