
O niektórych aktorach mówi się, że "kariera była im pisana". Bo urodzili się w Los Angeles, wychowali w aktorskiej rodzinie albo grali w szkolnych przedstawieniach od siódmego roku życia. Jednak w przypadku Drivera było zgoła inaczej – aktorstwo długo nie wydawało się być jego przeznaczeniem.
Driver został w Nowym Jorku i dołączył do setek aspirujących w tym mieście aktorów, którzy łapią się małych lub (rzadziej) większych ról na Broadwayu i off-Broadwayu, a, żeby przeżyć, pracują jako kelnerzy. Driver powielił ten scenariusz w stu procentach, jednak udało mu się też zaczepić w serialach telewizyjnych i filmach krótkometrażowych. Jego telewizyjnym debiutem była rola w serialu "The Unusuals" w 2009 roku, dwa lata później zagrał w swoim pierwszym pierwszym filmie. I to nie byle jakim, bo "J. Edgarze" Clinta Eastwooda z Leonardem DiCaprio.
W 2014 roku świat żył informacją o nowej trylogii "Gwiezdnych wojen", pierwszej od "Zemsty Sithów" z 2005 roku. W "Przebudzeniu Mocy", czyli siódmej części sagi, Driver został obsadzony w roli czarnego charakteru Kylo Rena (a naprawdę Bena Solo), syna Hana Solo i Lei Organy i zdolnego rycerza Jedi, który – wzorem swojego dziadka Anakina Skyewalkera, czyli Dartha Vadera – przeszedł na Ciemną Stronę Mocy.