Maffashion chciała tylko pogratulować Oldze Tokarczuk. Fani na nią naskoczyli
Bartosz Świderski
11 grudnia 2019, 16:57·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 11 grudnia 2019, 16:57
W związku z odebraniem przez Olgę Tokarczuk nagrody Nobla w internecie posypały się gratulacje. Wśród nich znalazły się też pochwały od celebrytów. Blogerka modowa Maffashion nie ukrywała, że to wydarzenie jest - jej zdaniem - historycznym momentem. Niestety, internautom nie spodobało się to, co napisała szafiarka.
Reklama.
"Niesamowity moment. Olga Tokarczuk, dziękujemy. Literacka Nagroda Nobla. Historyczna chwila dla polskiej literatury. Wzruszona!" – czytamy na Instagramie Julii Kuczyńskiej. Jej zachwytu nie podzielili użytkownicy portalu. Nie dość, że obrażali polską pisarkę, to jeszcze zaczęli testować wiedzę samej Maffashion.
"Którą jej książkę lubisz, cenisz sobie najbardziej" – padło w komentarzach pod postem blogerki. Ta zaczęła się tłumaczyć. "Mam zaległości w twórczości Pani Tokarczuk. Dawno temu czytałam dwie książki. Jedna do szkoły na zajęcia, inną "Dom dzienny, dom nocny" czytałam, ale nie dokończyłam. Czas nadrobić więcej pozycji" – przyznała Kuczyńska.
Niestety fani nie uwierzyli jej na słowo, pisząc, że i tak nigdy tych książek nie przeczyta. "Unfollow. Idź poczytaj coś więcej niż "Wysokie Obcasy", zanim nazwiesz powyższe historycznym momentem" – dodał jeden z internautów.
We wtorkowe popołudnie Olga Tokarczuk odebrała w Sztokholmie literacką Nagrodę Nobla. Potem udała się na bankiet, gdzie przypadło jej wyjątkowe miejsce. Zasiadła bowiem tuż obok króla Szwecji Karola Gustawa. – Próbuje uchwycić Polskę, która jest w ciągłym ruchu. (...) Jest wirtuozem portretowania – tak z kolei powiedział w laudacji pod adresem Polki Per Waesterberg z Akademii Szwedzkiej.