Donald Tusk odniósł się do fali krytycznych materiałów w prorządowych mediach. Jak wykazały badania materiałów o Pawle Adamowiczu w TVP,
w 2018 r. było ich łącznie 1800, czyli średnio pięć dziennie. Czołowi dziennikarze stacji wychodzili poza formułę zwykłego informowania, a niektórzy, jak były już reporter stacji Łukasz Sitek, wielokrotnie byli wobec prezydenta Gdańska napastliwi.
Sitkowi nie przeszkadzały w atakach na Adamowicza nawet dzieci, które cieszyły się z przybycia do swojej szkoły znanego podróżnika Aleksandra Doby.