"Boże Ciało" było co prawda
współfinansowane przez PISF, ale przecież film Jana Komasy jest jaskrawo odmienny od tego, co promuje resort kultury pod władaniem PiS. Ukazuje wszystko to, przez co polski Kościół w szybkim tempie traci wiernych. Chodzi na przykład o nieumiejętność zejścia na ziemię duchownych i mówienia do wiernych ludzkim językiem, dotykania sedna wiary i moralności, zamiast głoszenia prawd objawionych w tonie ex cathedra . Ukazuje też dulszczyznę i dewocję polskiej prowincji, przy jaskrawych brakach w elementarnej moralności.