383 osoby po czwartkowej uchwale SN nie powinny od teraz orzekać.
383 osoby po czwartkowej uchwale SN nie powinny od teraz orzekać. Fot. Tomasz Waszczuk / Agencja Gazeta
Reklama.
W wykazie osób, "wobec których Prezydent RP postanowił o powołaniu na stanowisko sędziowskie lub asesorskie na wniosek KRS", znalazły się nazwiska prawników z całej Polski. Wśród nich wymienieni są m.in. sędziowie sądów administracyjnych, sądów okręgowych i rejonowych oraz członkowie izb Sądu Najwyższego.
Lista, jaką opublikował Patryk Wachowiec, analityk prawny Forum Obywatelskiego Rozwoju, zawiera aż 383 nazwiska.
"Lista hańby polskiego sądownictwa" – piszą na Twitterze wściekli internauci.
Przypomnijmy, że zgodnie z decyzją Sądu Najwyższego sędziowie z poparcia neo-KRS nie mogą orzekać, ponieważ jest to sprzeczne z polską konstytucją i prawem unijnym. – Z orzecznictwa TSUE wynika, że sąd ostatniej instancji państwa członkowskiego, a w Polsce taki status na Sąd Najwyższy (...) ma obowiązek spowodować, żeby wykładnia prawa przyjęta przez TSUE, została wprowadzona w życie – uzasadniła podjętą uchwałę sędzia SN Marta Romańska.
Uchwały nie zamierza uznawać Zbigniew Ziobro. Minister sprawiedliwości twierdzi, że nie niesie ona żadnych skutków prawnych.