Chociaż aparat władzy PiS dwoi się i troi, żeby podważyć prawomocność orzeczenia Sądu Najwyższego ws. sędziów wybranych przez neo-KRS, to i tak przedstawiciele władzy sądowniczej są posłuszni prawu. Jak podaje "Gazeta Wyborcza" kolejni sędziowie odroczyli swoje rozprawy w związku z orzeczeniem SN.
– W V Wydziale Cywilnym mieliśmy zaplanowane na piątek trzy sprawy, w których miały orzekać składy sędziowskie z dwoma sędziami powołanymi przy udziale nowej KRS. Od razu na początku pierwszej sprawy jedna ze stron złożyła wniosek o odsunięcie tych sędziów od orzekania. Sprawa została odroczona, by wniosek rozpoznać. W związku z tym także pozostałe dwie sprawy zostały odroczone – powiedział gazecie sędzia Robert Kirejew, rzecznik Sądu Apelacyjnego w Katowicach.