W środę rusza apelacja ws. śmierci Igora Stachowiaka. Jak podaje Polsat News, trzech policjantów skazanych za przekroczenie uprawnień i znęcanie się nad Igorem Stachowiakiem, który zmarł na komisariacie we Wrocławiu, obciąża kolegę.
Trzej byli, skazani policjanci, przed kamerą Polsat News opowiedzieli, co ich zdaniem działo się 15 maja 2016 roku w komisariacie przy ulicy Trzemeskiej we Wrocławiu. – Stała się na pewno tragedia, bo zginął człowiek. Sam to do dzisiaj przeżywam. Nawet ten widok sam reanimacji pamiętam jak dzisiaj – powiedział Adam W.
Z kolei Paweł G. dodał, że Stachowiak był agresywny i sprawiał wrażenie, że jest pod wpływem narkotyków. Byli policjanci opowiedzieli też o kluczowym momencie, kiedy zatrzymany przebywał w toalecie.
– Kiedy odpięliśmy mu jedną kajdankę, znowu zaczął zadawać nam uderzenia, potem zaczął odpychać. W którymś momencie chyba w sześciu policjantów próbowaliśmy go obezwładnić, aż w pewnym momencie Igor Stachowiak przestał się ruszać i wtedy Paweł P. zauważył, że on nie oddycha – tłumaczył jeden ze skazanych.
Sprawa przed sądem
W ubiegłym roku sąd uznał czterech policjantów za winnych m.in. przekroczenia uprawnień, niezgodnego z zasadami użycia paralizatora i torturowania 25-letniego Igora Stachowiaka.
Na środę 29 stycznia Sąd Okręgowy we Wrocławiu wyznaczył pierwsze posiedzenie w sprawie odwoławczej. Byli funkcjonariusze Paweł P., Adam W. i Paweł G. przygotowali m.in. nową opinię biegłych. Wszyscy trzej sugerują, że przekroczenia uprawnień i niezgodnego z regulaminem wykorzystania paralizatora, miał się dopuścić czwarty funkcjonariusz - Łukasz R. Ten ostatni nie zgodził się na rozmowę z Polsat News.
Wstrząsający materiał Materiał o śmierci Igora Stachowiaka, wraz z nagraniami z paralizatora, dokumentującymi ostatnie chwile zatrzymanego 25-latka, ukazał się w TVN rok po jego śmierci. Do tego momentu wszyscy policjanci zamieszani w sprawę dalej pracowali jako mundurowi. Dopiero po emisji "Superwizjera" funkcjonariusz, który użył paralizatora, został zwolniony ze służby ze względu na... "dobro policji i jej wizerunek".