REKLAMA
"W związku z sytuacją epidemiologiczną w chińskiej prowincji Hubei zdecydowałem o ewakuacji stamtąd obywateli Rzeczypospolitej Polskiej. Dzięki współpracy z naszymi europejskimi partnerami Polacy są w tej chwili w drodze do Francji" – pisał 1 lutego około 19:00 Mateusz Morawiecki.
Identyczny wpis z linkiem do profilu premiera na Facebooku, pojawił się na koncie Tomasza Sakiewicza na Twitterze. Zamieścił go 1 lutego o 21:34. Zauważył to m.in. dziennikarz Przemysław Szubartowicz. "Wygląda na to, że Sakiewicz prowadzi konto Morawieckiemu" – stwierdził.
Nie tylko jemu wpadł w oko wpis Sakiewicza, który opublikował słowo w słowo komunikat Morawieckiego. "Sakiewicz zdecydował? Czy nie przelogował się z konta Dudy;)"? – dopytywał inny użytkownik. Niektórzy zaczęli przypisywać Sakiewiczowi funkcję… szefa rządu.
Przypomnijmy, że premier wziął w swoje ręce sprawę ewakuacji Polaków z Chin, a konkretnie z prowincji Hubei. Wszystko ma związek z koronawirusem, w wyniku którego śmierć poniosło do tej pory ponad 300 osób.
Z kolei Sakiewicz jest kojarzony z Morawieckim i obecną władzą nie bez powodu. Dwie fundacje, w których działa redaktor naczelny chwalonej przez Jarosława Kaczyńskiego "Gazety Polskiej", dostały między listopadem 2015 a listopadem 2016 ponad 370 tys. zł. Tak wynikało z rejestru umów, który z Narodowego Centrum Kultury otrzymał portal OKO.press. Pieniądze poszły na organizację rocznic Konstytucji 3 maja i Bitwy Warszawskiej.