
Reklama.
"Bum! MON ujawnia na senackiej komisji kwotę przewidzianą na działalność podkomisji ds. ponownego zbadania katastrofy w Smoleńsku. W 2020 r. będzie to 2,7 mln zł" – napisał na Twitterze Krzysztof Brejza. To senator PO zadał kluczowe pytanie w tej sprawie. Nie spodziewał się chyba, że wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz mu na nie odpowie.
W końcu Brejza od lat starał się poznać, ile budżet państwa kosztuje utrzymanie ludzi Antoniego Macierewicza, ale jego pytania pozostawały do tej pory bez odpowiedzi. Niestety polityk PiS nie zdradził, jakie kwoty wydawano w latach poprzednich.
Można jedynie przypuszczać, że jeśli podkomisja, według ostatnich doniesień, ma wydać swój raport przed 10. rocznicą katastrofy smoleńskiej i za ten okres pracy dostanie 2,7 mln zł, to za cały rok musiała otrzymywać więcej pieniędzy.