Aktualny bilans koronawirusa we Włoszech jest najwyższy w Europie. Jak dotąd zmarły dwie osoby, blisko 80 jest zarażonych. Do akcji wkracza policja i wojsko. Rząd specjalnym dekretem zabronił wstępu do gmin, które uznano za ogniska zachorowań w regionach Lombardia i Wenecja Euganejska. Z uwagi na zagrożenie odwołano wiele meczów piłkarskich.
Dziennikarz zajmujący się tematyką społeczną, polityczną i kryminalną. Autor podcastów z serii "Morderstwo (nie)doskonałe". Wydawca strony głównej naTemat.pl.
Premier Giuseppe Conte zapowiedział, że do walki z koronawirusem we Włoszech skierowane zostaną policja, wojsko i inne służby porządkowe. Ich zadaniem będzie egzekwowanie przestrzegania przepisów wydanych przez rząd w związku z kryzysem sanitarnym. Ustawiono m.in. punktu kontrolne na wjazdach i wyjazdach z 11 gmin, które uznano za ogniska koronawirusa.
W piątek zmarł mężczyzna, który od dziesięciu dni przebywał w szpitalu. Pochodził z miejscowości Vo w prowincji Padwa w regionie Wenecja Euganejska. Miał 78 lat, nigdy nie był w Chinach. Był to pierwszy śmiertelny przypadek koronawirusa we Włoszech. W sobotę, w Lombardii, zmarła druga osoba – starsza kobieta zamieszkała w Casalpusterlengo w Lombardii. Według włoskich mediów kobieta była osłabiona przez zapalenie płuc.
Tego dnia włoski rząd wydał dekret, w którym zabroniono wstępu oraz opuszczania gmin, które uznano za ogniska zachorowań w regionach Lombardia (stolica - Mediolan) i Wenecja Euganejska (stolica - Wenecja). W miastach tych zamknięto miejsca publiczne takie jak np. szkoły.
Zapowiedziano, że policjanci, którzy będą pilnować, czy nikt nie wjeżdża i nie wyjeżdża z tych gmin, otrzymają specjalne maseczki ochronne i rękawiczki.
Na tym nie koniec – z uwagi na rosnące zagrożenie odwołano kilka meczów Serie A zaplanowanych na niedzielę na terenie Lombardii oraz Wenecji Euganejskiej. M.in. mecze Interu Mediolan, Hellas Verona czy Atalanty Bergamo zostały przełożone na późniejszy termin, o czym kluby poinformowały swoich kibiców.
Już wcześniej odwołano wiele spotkań w niższych ligach piłkarskich. To po tym, jak zakażenie koronawirusem stwierdzono u jednego z piłkarzy drużyny Codogno.