
REKLAMA
Tomasz Grodzki najwyraźniej dał dobry przykład, gdyż w przez kilkanaście minut pod jego wpisem na Twitterze pojawiło się kilkaset polubień. Materiałem był wymaz z nosa i gardła. Test wykonano 9 marca.
"W poczuciu odpowiedzialności poddałem się badaniu na obecność koronawirusa i upubliczniam jego wynik. Wzywam Adama Bielana by nie siał paniki i nie odwracał uwagi od problemów własnego obozu polityczneog w kampanii prezydenckiej" – napisał na Twitterze.
Tomasz Grodzki w ostatnich dniach zamieścił też tweeta, w którym starał się uspokajać. Podał statystyki zachorowań na nowotwory i inne choroby. "1. Jeśli zachorujemy na koronawirusa, 98-99% z nas wyzdrowieje (na dziś 5 zachorowań, 0 zgonów). 2. Na grypę podobnie (luty 2020->500 tys zachorowań!!! 20 zgonów).3. Na raka zachoruje w tym roku 160 tys.Polaków, umrze ok 100tys!!! Zagadka-które z tych trzech jest najgroźniejsze?" – zapytał retorycznie marszałek Senatu (pisownia oryginalna).
17 przypadków koronawirusa w Polsce
Łącznie w Polsce oficjalnie potwierdzono już 17 przypadków zakażenia koronawirusem. Ostatni przypadek ogłoszono oficjalnie po południu w poniedziałek. To pacjentka w szpitalu w Poznaniu. Miała nie wyjeżdżać za granicę ani nie mieć kontaktu z osobami wracającymi z zagranicy.Na wtorek Andrzej Duda zwołał Radę Bezpieczeństwa Narodowego. Mateusz Morawiecki zapowiedział natomiast kontrole na granicach Polski z Czechami i Niemcami.