Jacek Jaśkowiak poinformował, jak wygląda sytuacja z zaopatrzeniem w szpitalach w jego mieście.
Jacek Jaśkowiak poinformował, jak wygląda sytuacja z zaopatrzeniem w szpitalach w jego mieście. Fot. Agata Grzybowska / Agencja Gazeta
Reklama.
Premier Mateusz Morawiecki zaprosił na środę do KPRM prezydentów największych polskich miast oraz marszałków województw. Tematem rozmowy z samorządowcami miał być oczywiście koronawirus.
Tuż przed spotkaniem prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak powiedział mediom, jak wygląda sytuacja służby zdrowia w jego mieście. I trzeba przyznać, że nie jest zbyt dobrze. – Rezerwa masek i strojów ochronnych w Poznaniu wystarczy na trzy dni. Bez tego personel medyczny będzie odmawiał dalszej pracy – zdradził prezydent Poznania.
Przypomnijmy, ze już we wtorek na łamach naTemat.pl pisaliśmy, że służby medyczne w kraju borykają się z brakami materiałów ochronnych. Kończą się artykuły ochrony osobistej i płyny do dezynfekcji.
Dyrektor szpitala w Bolesławcu zaalarmował, że jego placówka nie jest wyposażona w podstawowy sprzęt. – Obdzwaniamy hurtownie – powiedział "Gazecie Wrocławskiej"
– Jak sobie radzimy? Z godziny na godzinę. (…) Jak tylko coś się pojawi, natychmiast znika. Wysyłamy informacje do ministerstwa i do urzędu wojewódzkiego, ale na razie bez rezultatów – dodał.