Do tej pory w Niemczech zdiagnozowano już 13979 przypadków zakażenia koronawirusem, ale "tylko" 42 zgony. W tym czasie we Francji – przy mniejszej liczbie zakażonych – COVID-19 zebrał sześć razy więcej ofiar. Niemieccy naukowcy dowodzą, że to kwestia zakrojonego na szeroką skalę przeprowadzania testów, a ich wysiłki opisuje renomowany "Financial Times".
"Test, test, test" w Niemczech
Eksperci w Niemczech wskazują, że niski wskaźnik śmiertelności po zakażeniu koronawirusem w tym kraju wynika między innymi z tego, iż epidemia jest wciąż na stosunkowo wczesnym etapie, a profil wiekowy osób dotkniętych tym problemem, jest jak dotąd młodszy niż w innych krajach – czytamy w "Financial Times".Tylko 13 tys. testów w Polsce
W Polsce jest inaczej. Moce przerobowe laboratoriów są wykorzystywane jedynie w połowie. Dziennie przeprowadza się więc jedynie od 1,5 do 1,6 tys. testów.