
REKLAMA
Liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa w Stanach Zjednoczonych to już ponad 1700 osób. Szacowano wcześniej, że liczba osób zakażonych w weekend przekroczy granicę 100 tys. I tak się stało. Dziś mówimy o prawie 104 260 przypadkach, a to sprawia, że to właśnie stany Zjednoczone sa krajem, w którym jest najwięcej zakażonych na świecie.
Koronawirus jest w każdym stanie USA, ale najgorzej jest w stanie Nowy Jork. Zdaniem ekspertów, wciąż nie jest to jednak szczyt epidemii.
O skali epidemii koronawirusa w USA pisała Katarzyna Zuchowicz. Zwracała uwagę, że "na początku marca w USA było około 100 przypadków zachorowań, a prezydent Trump niemal śmiał się z pandemii. Dziś Stany Zjednoczone przeskoczyły Chiny i Włochy, mają najwięcej przypadków zakażonych koronawirusem na świecie, a prezydent USA ma coraz twardszy orzech do zgryzienia.