Trump ostro o wyborach korespondencyjnych. "Wiele złych rzeczy może się stać"
redakcja naTemat
04 kwietnia 2020, 16:20·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 04 kwietnia 2020, 16:20
Dużo ludzi oszukuje przy głosowaniu korespondencyjnym – ocenił prezydent USA podczas ostatniej konferencji prasowej w Białym Domu. – Nie wysyła się kart pocztą, wiele złych rzeczy może się stać – podkreślił z oburzeniem Donald Trump.
Reklama.
Trump: Nie wysyła się kart pocztą!
– Myślę, że ludzie powinni głosować, używając dowodu tożsamości. Tożsamość każdego wyborcy jest najważniejsza – w ten sposób polityk odniósł się do pytań o możliwość przeprowadzenia tegorocznych wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych drogą korespondencyjną.
– Jeśli ktoś nie chce okazać dokumentu tożsamości, to znaczy, że ma zamiar oszukiwać – mówił Donald Trump. Prezydent USA podkreślił, że "nie wysyła się kart pocztą, bo wiele złych rzeczy może się stać".
Wybory prezydenckie za oceanem są zaplanowane dopiero na 3 listopada 2020 roku, ale już pojawiają się wątpliwości, czy uda się je bezpiecznie zorganizować w terminie. Pandemia koronawirusa SARS-CoV-2 paraliżuje bowiem – niezwykle istotne w USA – partyjne prawybory i przygotowania administracyjne.
PiS chce wyborów korespondencyjnych
Można jednak uznać, że przypadkowo Donald Trump odniósł się także do polskich wyborów prezydenckich, których termin wypada 10 maja, czyli w okresie, który według epidemiologów może być szczytem pandemii nad Wisłą.
Partia rządząca uporczywie stroni jednak od wprowadzenia stanu klęski żywiołowej (tego z konstytucyjnych stanów nadzwyczajnych, który nie daje władzy autorytarnych uprawnień, takich jak cenzura). Właśnie to najłatwiej pozwoliłoby na odroczenie wyborów co najmniej o kilka miesięcy, ale obóz PiS woli proponować właśnie powszechne głosowanie korespondencyjne.