
Gdy w wyszukiwarce wpisze się frazę "Bettina Wulff", automatycznie dorzuca ona określenia takie jak "dziewczyna do towarzystwa". Koncern twierdzi, że algorytm, który dopisuje słowa, tworzony jest automatycznie na podstawie zapytań użytkowników. Rzecznik niemieckiej części Google'a podkreślił, że koncern zostawia decyzję sądowi, ale zaznaczył, iż w kilku podobnych sprawach pozwy były oddalane. CZYTAJ WIĘCEJ
Oprócz Google'a pozew skierowano również przeciwko popularnemu w Niemczech prezenterowi telewizyjny Gunterowi Jauchowi. W jednym z programów zapytał dziennikarza "Bilda" czy "w szufladzie nie trzyma gotowego artykułu o przeszłości byłej prezydentowej". Tłumaczył później, że nie chciał nikogo obrazić, a powoływał się jedynie na artykuł z "Berliner Zeitung".
To zastanawiające, że przypomniała sobie o dobry imieniu dopiero pół roku po dymisji męża. Raczej chodzi o PR. CZYTAJ WIĘCEJ
Źródło: "Gazeta Wyborcza"