Ksiądz Arkadiusz Hajdasz jest jedną z głównych postaci filmu "Zabawa w chowanego" Marka i Tomasza Sekielskich. Jego dorosłe już ofiary oskarżają go o gwałt i molestowanie seksualne. Duchowny rzymskokatolicki jest podwładnym biskupa Edwarda Janiaka, hierarchy kaliskiego. Co jeszcze o nim wiadomo?
Ksiądz Arkadiusz Hajdasz nie zgodził się spotkać ze swoimi dorosłymi już ofiarami z Pleszewa i Sycowa. Z filmu dokumentalnego "Zabawa w chowanego" braci Sekielskich dowiadujemy się, że był zatrudniony w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym im. Ludwika Perzyny w Kaliszu jako kapelan. W dokumencie widać fragment nabożeństwa prowadzonego przez kapłana. Modli się podczas niego za chore dzieci.
Życiorys ks. Hajdasza
Arkadiusz Hajdasz urodził się w 1968 roku w Ostrowie Wielkopolskim. Uczęszczał do szkoły podstawowej we wsi Koryta – dyrektorką placówki była jego matka. Edukację kontynuował w Ostrowie, gdzie po ukończeniu liceum medycznego został pielęgniarzem.
Potem poszedł na studia teologiczne i filozoficzne do seminarium w Gnieźnie. W 1994 roku został księdzem. Najpierw pracował w parafii w Koźminie Wielkopolskim, potem kolejno trafił do Sycowa, Pleszewa i Kalisza. 1 lipca 2002 roku został proboszczem w Lubinii Małej, która była jego pierwszą samodzielną placówką.
W jego biogramie, który zamieściła wówczas "Gazeta Jarocińska", można przeczytać, że lubi podróże i chodzenie po górach. Pracował z dziećmi i młodzieżą niepełnosprawną.
"Do dnia dzisiejszego utrzymuje kontakty z ośrodkami, które zajmują się rehabilitacją tych dzieci" – czytamy w tekście z 2002 roku. Dziennikarz opisuje w nim plany księdza w nowej parafii – m.in. założenie chórku dziecięcego i młodzieżowej grupy modlitewnej.
List gratulacyjny od bp. Janiaka
W kwietniu 2019 roku ks. Arkadiusz Hajdasz odnowił przyrzeczenie kapłańskie w kaliskiej katedrze. Jak informuje lokalne Radio Rodzina, był wśród księży, którym bp Edward Janiak wręczył list gratulacyjny z okazji 25. rocznicy święceń kapłańskich.
Hajdasz odwołany z parafii w Chwaliszewie
Na stronie internetowej biskupstwa w Kaliszu, gdzie wcześniej widniał życiorys ks. Hajdasza, teraz znajduje się tylko jedno słowo: suspensa. To kościelny termin oznaczający karę polegającą na zakazie lub ograniczeniu wykonywania wybranych lub wszystkich czynności związanych z byciem księdzem. Suspensę nakłada przełożony.
W połowie marca 2016 roku "Głos Wielkopolski" napisał, że ks. Arkadiusz Hajdasz został odwołany przez biskupa z funkcji proboszcza parafii w Chwaliszewie. Nie podano przyczyny.
Z protestem przeciw tej decyzji trzema autobusami pojechało do biskupa kilkadziesiąt osób. – To jest bardzo dobry proboszcz. Był u nas cztery lata. Zrobił bardzo dużo. Dla każdego miał dobre słowo, dobry kontakt z parafianami. Dlatego tak nam go szkoda – powiedział pismu jeden ze zwolenników ks. Hajdasza.
Parafianom duchowny miał powiedzieć, że odchodzi z powodów zdrowotnych. Co innego powiedział protestującym ks. Zbigniew Cieślak, kanclerz kurii kaliskiej. — Zmiana była podyktowana prawem – stwierdził. Dodał, że sprawa ma delikatny charakter i będzie miała ciąg dalszy. Mieszkańcy, którzy po powrocie z Chwaliszewa odwiedzili biskupa, nabrali wody w usta.