
"Zasądzono mi grzywnę za upamiętnienie ofiar pedofilii w sutannach. Ten salomonowy wyrok w imieniu Rzeczypospolitej wydała Anna Kwiatkowska. Pani Sędzio, zrobię to jeszcze nie raz. I przy kolejnej okazji prześlę Pani lustro w dowód wdzięczności. Wszak ten wyrok jest jak order" – napisała w piątek wieczorem na Twitterze Bożena Przyłuska, działaczka społeczna.
REKLAMA
Bożena Przyłuska decyzją sądu musi zapłacić grzywnę za to, że brała udział w akcji "Baby Shoes Remember" przy kurii metropolitalnej w Warszawie. "Baby Shoes Remember" to protest przeciwko przestępczości seksualnej kleru wobec dzieci i braku reakcji hierarchów Kościoła rzymskokatolickiego na dramat najmłodszych.
Jak czytamy w wyroku nakazowym sądu: "Będąc organizatorem zgromadzenia, zaśmieciła miejsce dostępne dla publiczności w ten sposób, że dopuściła do pozostawienia w miejscu po zgromadzeniu zabawek pluszowych wetkniętych w kraty ogrodzenia". Sąd uznał, że okoliczności czynu i wina Przyłuskiej nie budzą wątpliwości.
Bożena Przyłuska jest wiceprezeską stowarzyszenia Kongres Świeckości. Kandydowała w poprzednich wyborach parlamentarnych z listy Lewicy. Jest też działaczką społeczną wspierającą m.in. Ogólnopolski Strajk Kobiet.
