
– Fajne jest to, że możesz podążać za słońcem. W hotelu jesteś "skazany" na określoną pogodę – mówi nam Kasia, która z Rafałem przerobiła vana na kampera. Podróżują nim ze swoim synkiem, a także wynajmują pojazd innym turystom. W obecnej sytuacji nie tylko ich campervan cieszy się ogromnym zainteresowaniem.
Rafał: Wyprzedziliśmy tylko pod kątem tego, że obecnie taka niezależność jest w cenie. Jednak sam trend w Polsce wzmacniał się od mniej więcej dwóch-trzech lat. Na świecie od lat. Dzisiaj widzimy coraz większe zainteresowanie campervanami ze strony mediów, co zdecydowanie nakręca na to modę. Budowę naszego domu na kołach rozpoczęliśmy dwa lata temu. Dzisiaj oprócz własnych podróży dzielimy się nim z wynajmującymi.
Rafał: Nie mamy konkretnych danych, ale nasi znajomi ze strony CampRest.com, którzy pośredniczą w wynajmie, również nie mogą narzekać na brak zainteresowania. Kolejny znajomy ma tradycyjnego nowego kampera i również nie ma już wolnego terminu w tym roku. Na pewno pandemia miała na to znaczący wpływ. Myślę, że chodzi tutaj nie tylko o samą niezależność, ale i bezpieczeństwo. Możemy pojechać na wczasy, bez kontaktu z innymi ludźmi. Nawet nie trzeba spać w hotelu.
