Andrzej Duda zaserwował Polsce kolejny międzynarodowy skandal. Oskarżył Niemcy, które według niego sterują polskim "Faktem", o próbę wpłynięcia na wybory prezydenckie i zwrócił w ten sposób uwagę światowej opinii publicznej na bulwersującą historię ułaskawienia pedofila.
"Upijał się, wszczynał awantury rodzinne, w których czasie znęcał się nad partnerką i córeczką Anią. Dziewczynkę, która nie miała nawet 15 lat, molestował seksualnie. Przytrzymywał ją, bił ręką w twarz, a drugą ręką dotykał w jej krocza. Do tego zmuszał ją do wykonywania posuwistych ruchów na swoim członku" – czytamy w materiale.