Lara Gessler zrobiła sobie nagie fotki na mieście. To jej ciążowa sesja
Bartosz Świderski
11 lipca 2020, 14:26·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 11 lipca 2020, 14:26
"No i po raz kolejny kobieta rozwaliła system. Coś tak pięknego, gratuluję i szczerze zazdroszczę uchwycenia takiej chwili w tak oryginalny sposób. Chyba zdjęcie wędruje na moja tapetę" – tak brzmi komentarz jednej z internautek pod zdjęciem Lary Gessler. Która zdecydowała się na roznegliżowaną ciążową sesję.
Reklama.
Dziecko Lary Gessler i Piotra Szeląga ma przyjść na świat jesienią. Czas oczekiwania na narodziny kobieta postanowiła uwiecznić na zdjęciach. Stanęła przed obiektywem fotografa eksponując ciążowy brzuch na ulicach Warszawy.
Choć na czarno-białym zdjęciu Lara Gessler ubrana jest jedynie w długi płaszcz i odważnie pokazuje swoje nagie ciało, to fotografia oceniana jest raczej jako zmysłowa, a nawet subtelna.
"Piękna. I jakie ty masz piękne ciało. Nie wspomnę o piersiach, ale przede wszystko coraz bardziej cenie cię za osobowość i to, jak radzisz sobie z krytyką", "Prawie nigdy nie piszę komentarzy, ale jest pani tak hipnotyzująca na każdym zdjęciu, że nie można oderwać wzroku, zdjęcia przepiękne, zupełnie coś innego, na to chce się patrzeć", "Zdjęcie sztos!", "Estetyka w klimacie 9 i pół tygodnia. Jest z klasą – widać piękną kobietę z dzidziusiem w brzuchu" – tak efektem sesji zachwycała się większość internautów.
Pod jednym z komentarzy Lara Gessler wyjaśniła także, że zdjęcia robione były w sobotę wcześnie rano, aby w kadr nie wchodzili przypadkowi przechodnie. Jak nie trudno się jednak domyślić, nie wszystkim taka pamiątka przypadła do gustu.
"Mam mieszane uczucia, przyswajam, ale już zaczynam powoli rozumieć", "Pytanie tylko w jakim celu i po co córka Magdy Gessler pokazuje swoje rozstępy i inne intymne części?", "No jednak są pewne granice, "Piękne foto, ale trafiłoby do mojej i męża szuflady nigdy na insta" – komentowała część osób.
W rozmowie z naTemat mówiła wtedy, że zdjęcie jest "artystyczne". – W moim zdjęciu nie ma nic wulgarnego – to afirmacja życia. Łatwo jest się oburzać na zdjęcie tyłka, ale gdyby ktoś miał się przyczepić to twarzy, również by się przyczepił – podkreślała.