
REKLAMA
"Urzędujący prezydent Andrzej Duda ledwie pokonał pretendenta Rafała Trzaskowskiego" – pisze na swojej stronie internetowej BBC. W tekście pojawiają się też przewidywania, co ten wynik może oznaczać dla Polski i Unii Europejskiej. "Prawo i Sprawiedliwość mówiło, że chce kontynuować reformę sądownictwa, krytykowaną przez UE. To oznacza więcej napięć z Brukselą" – prognozuje BBC.
Bardzo podobne obserwacje można znaleźć na stronie "Financial Times". Portal wspomina o "kampanii, która ujawniła głębokie podziały w narodzie". Wskazuje też wyraźnie, gdzie przebiega linia tych podziałów – po jednej stronie znajdują się konserwatywne małe miasteczka i obszary wiejskie, po drugiej – bardziej liberalne duże miasta.
Brytyjski "The Guardian", nie ma wątpliwości, jakie będą konsekwencje niedzielnych wyborów. "Zwycięstwo Dudy zapewni PiS kontrolę nad większością władzy przez kilka kolejnych lat, umożliwiając mu kontynuowanie programu, który zniszczył praworządność i sądownictwo, stawiając Polskę na kursie kolizyjnym z UE" – pisze na swoim portalu.
O "kursie kolizyjnym z UE" wspomina także CNN. Dodaje, że wyniki niedzielnych wyborów będą miały wpływ na sytuację nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie.
Polskie wybory są jednym z tematów dnia również w mediach nieanglojęzycznych. Madrycki dziennik "El Pais", pisząc o wynikach, nazywa Dudę ultrakonserwatystą. Hiszpanie zwracają uwagę, że podziały w Polsce przebiegają według klucza geograficznego. Na bardziej liberalnym zachodzie większym poparciem cieszył się Trzaskowski, konserwatywny wschód stanął za Dudą.
"Po wyborach narodowo-konserwatywna partia Prawo i Sprawiedliwość zachowuje pełne uprawnienia" – głosi z kolei francuski "Le Monde". Portal, podobnie jak większość zagranicznych mediów, podkreśla, że Polska jest obecnie krajem wyraźnych kontrastów. Niedzielne wybory nazywa punktem kulminacyjnym zderzenia dwóch rzeczywistości.
Po ogłoszeniu przez PKW wyników z prawie wszystkich komisji wiemy, że zwycięzcą wyborów został Andrzej Duda. Uzyskał 51,21 proc. głosów. Na Rafała Trzaskowskiego zagłosowało 48,79 proc. wyborców.