Projekt o zmianie ustawy covidowej nie zostanie przegłosowany na piątkowym posiedzeniu Sejmu – przekazał portal RMF 24. Posłowie zajmą się planami PiS dopiero w połowie września. Spekuluje się, że taka decyzja związana jest chęcią szybszego zatwierdzenia projektu o podwyżkach dla polityków.
Nowelizacja od początku wzbudza duże kontrowersje. Jak podaje RMF, wielu posłów partii rządzącej nie wiedziało pod czym tak naprawdę się podpisało. Mimo wszystko na początku planowano dążyć do błyskawicznego przegłosowania projektu.
Ostatecznie aż 14 posłów PiS opowiedziało się przeciwko szybkiemu głosowaniu, a 46, w tym Jarosław Kaczyński, wstrzymało się od głosu. Jak podkreśla portal, takie postępowanie rzadko jest przypadkowe. Prawdopodobnie zmianie uległa zatem odgórna strategia ugrupowania w tej sprawie.
Może mieć to związek z tym, że priorytet przypisano innemu projektowi – dotyczącemu podwyżek dla polityków.
Projekt zmian w ustawie covidowej zakłada uchwalenie bezkarności dla urzędników, których bezprawne (w świetle obecnych przepisów) czyny mają na celu walkę z epidemią koronawirusa.
Plany PiS spotkały się z krytyką z wielu stron. Negatywną opinię wystawiają im prawnicy, suchej nitki nie pozostawiają na nich politycy opozycji. Brak poparcia dla zmian w przepisach zapowiedzieli nawet członkowie Solidarnej Polski, którzy o zamiarach partii rządzącej mieli dowiedzieć się z mediów.