Stosunkiem głosów 48 za i 45 przeciw Senat odrzucił ustawę, która zmieniała wysokość pensji premiera, prezydenta, marszałków, rządu oraz samych posłów. W piątek Sejm był innego zdania.
– Nie możemy podjąć odpowiedzialnej decyzji o podwyżkach kiedy nasi obywatele, przedsiębiorcy, wyborcy tracą pracę. W Sejmie pokazano, że nie słucha się wyborców, ponieważ procedowano tę ustawę w trakcie pandemii (…) Apeluję do przedstawicieli PiS, aby głos społeczeństwa był uwzględniony. Nasi obywatele obawiają się o przyszłość przy drugiej fali COVID-19 – mówiła w Senacie Gabriela Morawska-Stanecka.