Dymisja Łukasza Szumowskiego jest szeroko komentowana w internecie. Głos zabrał też Donald Tusk. Szef Europejskiej Partii Ludowej zadrwił z ustępującego ministra zdrowia i nawiązał do sytuacji na Białorusi.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.
O swojej decyzji Szumowski poinformował w trakcie wtorkowej konferencji prasowej. – Składam rezygnację z funkcji ministra zdrowia, pozostaję posłem, wracam do pracy zawodu lekarza – powiedział dziennikarzom. Dodał, że rezygnację planował wiele miesięcy temu, ale plany pokrzyżowała mu pandemia koronawirusa.
"Przecież 'Uchadzi!' bylo pod adresem Łukaszenki, nie Łukasza" – napisał Donald Tusk. "Uchadzi", czyli "odejdź" padało wielokrotnie podczas manifestacji przeciw wynikom wyborów prezydenckich u naszych wschodnich sąsiadów. Wielu Białorusinów uważa, że były sfałszowane. "Uchadzi" skandowali Łukaszence m.in. protestujący robotnicy w Mińskiej Fabryce Ciągników Kołowych.
Na komentarz Donalda Tuska odpowiedział też Łukasz Szumowski na antenie Polsat News. Został o to poproszony przez Bogdana Rymanowskiego. – Poziom trolla, to trochę żenujące. Na Białorusi strzelają do ludzi, jest wiele ofiar, nie warto z tego żartować – skwitował były minister zdrowia.
Odniósł się też do kontrowersyjnych zakupów sprzętu medycznego: – Każda złotówka z tych wszystkich transakcji zostanie zwrócona do budżetu państwa. Firma zapłaciła już kilkanaście milionów euro i jestem pewien, że zapłaci do końca. Nie mam sobie w tej materii nic do zarzucenia – zapewnił Szumowski.