"Uważam, że zwycięstwo Zjednoczonej Prawicy także w 2023 r. jest możliwe" – mówi w rozmowie z tygodnikiem "Sieci" prezydent Andrzej Duda. Głowa państwa zdradza przy tym receptę, co jego zdaniem powinien robić PiS, aby pozostać u władzy na kolejne lata.
Dziennikarz zajmujący się tematyką społeczną, polityczną i kryminalną. Autor podcastów z serii "Morderstwo (nie)doskonałe". Wydawca strony głównej naTemat.pl.
Andrzej Duda udzielił wywiadu tygodnikowi braci Michała i Jacka Karnowskich. W rozmowie przedstawił diagnozę, że jego polityczny obóz ma szansę wygrać także i kolejne wybory parlamentarne.
– Jeżeli uda się tej formacji uniknąć efektu obserwowalnej arogancji władzy, co najbardziej ludzi denerwuje. Jeżeli uda się obronić Polskę przed kryzysem gospodarczym, utrzymać miejsca pracy, wrócić na drogę dynamicznego rozwoju – zastrzegł Duda.
Zdaniem prezydenta ważne jest też, aby "nie odrywać się od ziemi, nie grzeszyć pychą, nie być arogancką władzą". – Jeśli miałbym coś kolegom doradzać, to powiem tak: bądźcie blisko ludzi – stwierdził prezydent, zastrzegając: "I ja tego będę pilnował. Andrzej Duda nie chciał odpowiadać na pytanie, kto mógłby być kandydatem Zjednoczonej Prawicy na prezydenta w 2025 r.
Najnowszy sondaż IBRiS, zrealizowany już po decyzji Sejmu o podwyżkach dla posłów, wskazuje, iż PiS ponownie rośnie w siłę. W badaniu tym straciły Koalicja Obywatelska oraz ugrupowanie Szymona Hołowni Polska 2050.