W porównaniu z większością europejskich krajów, ponad 4 tys. przypadków koronawirusa to wciąż niewiele. Nawet biorąc pod uwagę stosunkowo małą liczbę ludności, która zamieszkuje to państwo (ok. 5,5 mln ludzi). Dowodem na to, że Słowacja dotąd dobrze radziła sobie z koronawirusem jest także bilans ofiar śmiertelnych – od początku pandemii zmarło jedynie 37 zakażonych.
Są jednak również gorsze wiadomości. W ostatnich tygodniach liczba wykrywanych zakażeń zaczęła rosnąć. W sierpniu kilkakrotnie informowano o trzycyfrowych przyrostach, co we wcześniejszych miesiącach miało miejsce tylko dwa razy.